Wojna i przemoc towarzyszą człowiekowi od zarania dziejów. Sceny walki widzimy na rysunkach naściennych, odnajdujemy je we wnętrzu piramid. Zdobią antyczne wazy czy średniowieczne kodeksy. Wojna przyjmuje różne oblicza, zależne często od kontekstu i czasu, ale w jedno spina ją opowieść o przemocy, która potrafiła przyjąć niewyobrażalne wręcz rozmiary.
Magdalena M. Baran w sześciu esejach kreśli opowieść o obliczach, jakie przybiera wojna. Autorka płynnie przechodzi od warstwy teoretycznej do praktyki, pokazując realność tego, co jest najbardziej przerażające. Każda z opowieści Magdaleny M. Baran jest historią wojny: tej świętej i świeckiej, walczącej twarzą w twarz lub zdehumanizowanej, pełnej mitów albo do bólu faktycznej. Baran przygląda się temu, jak rozwój technologii zmienił oblicze wojny, jak rozmyły się utarte cnoty, schematy myślenia czy obowiązki – w tym sprawiedliwość czy odpowiedzialność. Autorka próbuje pokazać, dlaczego potrzeba nam nowych etyk wojennych, a także myślenia o wojnie spełniającego wymogi naszych czasów i towarzyszących im wojen. Na końcu stawia pytanie, czy ludzkość może odbudować się po konflikcie tak, aby uniknąć powrotu kryminalnych scenariuszy i żyć w lepszym stanie pokoju.
Po II wojnie światowej często można było usłyszeć słowa-zaklęcia: „nigdy więcej wojny”. Dziś ta wiara zanika. Coraz więcej jest oznak tego, że stoimy w obliczu nowych wojen: klasycznych, domowych, zimnych i gorących, hybrydowych, ekonomicznych, informacyjnych i terrorystycznych. Książka Magdaleny M. Baran, mądra i zarazem przystępna, jest świetnym przewodnikiem po starej i nowej rzeczywistości wojen.
Aleksander Smolar, politolog, prezes zarządu Fundacji im. Stefana Batorego
Magdalena M. Baran wskazuje nam drogi rozwoju myślenia o wojnie. Idee przeplatają się z opowieściami, które wspomagają czytelnika w jego własnych poszukiwaniach. W sześciu esejach wojna staje nam przed oczami, a aktualność leżących u jej podstaw motywów pozostaje bezdyskusyjna. Potrzebna książka.
Prof. dr hab. Leszek Koczanowicz
Wojna jest tuż, powraca jak bumerang, jest częścią ludzkiej historii i natury. My jednak wolimy wierzyć, że do nas nie przyjdzie i że czeka nas wieczny pokój. Któż bowiem lubi myśleć o tym, co przeraża? A jednak – jak przekonuje Magdalena M. Baran – o wojnie warto pomyśleć, bo tylko tak można znaleźć sposób, aby jej nadejście na pewien czas powstrzymać. Oblicza wojny to książka napisana bardzo przystępnie, z pasją i podziwu godną kompetencją. Lektura niezwykle pomocna w mierzeniu się ze światem, nad którym unosi się widmo wojny.
Dr hab. Piotr Augustyniak, prof. UEK