Książka drukowana (dostawa InPost) w formatach e-pub i mobi w naszej księgarni internetowej
Chcecie posłuchać? Audiobook jest dostępny w Audiotece
– Tu mówi Londyn dla słuchaczy w Polsce. Tu mówi Londyn dla słuchaczy w Polsce. Nadajemy wiadomości. Premier rządu polskiego na uchodźstwie spotkał się dzisiaj z premierem rządu Wielkiej Brytanii. Ze strony brytyjskiej napłynęły zapewnienia o pomocy dla legalnego rządu RP oraz Armii Krajowej. Wkrótce zostaną uruchomione dostawy broni i wyposażenia dla kraju. Prezydent USA przesłał premierowi rządu polskiego wyrazy solidarności i zapewnił o przygotowywanej akcji zbrojnej w celu odparcia rosyjskiej agresji na Polskę. Obecnie nadamy przemówienie ministra obrony narodowej, skierowane do żołnierzy w kraju.
– „Oficerowie i żołnierze! Stan spraw w kraju budzi mój najżywszy niepokój. Przy obecnej sytuacji na froncie konieczna jest walka, nie zawaham się użyć tego określenia, niejednokrotnie do ostatniego obrońcy. Niestety, część oddziałów nadal znajduje się w stanie rozproszenia oraz buntu przeciwko legalnej władzy RP. Oficerowie i żołnierze! Waszą powinnością jest unieszkodliwić wichrzycieli, aresztować oficerów niewykonujących rozkazów rządu RP na uchodźstwie oraz poddać swoje jednostki rozkazom ministra obrony narodowej w Londynie. Obecnie brzmią one następująco: «W celu zachowania substancji wojskowej rozkazujemy oderwać się od przeciwnika. Odwrót mają zabezpieczyć wydzielone pododdziały, które po wykonaniu zadania mają przejść do konspiracji. Pozostałe jednostki mają w porządku wycofywać się do granicy Niemiec. Po jej przekroczeniu, zgodnie z porozumieniami w ramach NATO, dowódcy jednostek mają zażądać natychmiastowego transportu do portów północnej Francji, skąd żołnierze wraz z wyposażeniem zostaną przewiezieni do Anglii, gdzie będą oczekiwać na powrót do kraju wraz z sojusznikami z NATO – armią brytyjską i amerykańską. Oddziały Obrony Terytorialnej mają natychmiast przejść do konspiracji i oczekiwać dalszych rozkazów. Polacy! Przed nami godzina próby i oczekiwania, ale wierzę, że przetrwamy ją zwycięsko»”.
– Tu mówi Londyn dla słuchaczy w Polsce. Nadaliśmy przemówienie ministra obrony narodowej. Powtórzenie naszego serwisu o godzinie dwudziestej drugiej. Obecnie nadamy instrukcję dla oddziałów Armii Krajowej.
Nagle ku naszemu ostatecznemu zdumieniu usłyszeliśmy znaną pieśń:
Z dymem pożarów, z kurzem krwi bratniej,
Do Ciebie, Panie, bije ten głos!
Skarga to straszna, jęk to ostatni,
Od takich modłów bieleje włos.
My już bez skargi nie znamy śpiewu,
Wieniec cierniowy wrósł w naszą skroń,
Wiecznie, jak pomnik Twojego gniewu,
Sterczy ku Tobie błagalna dłoń…
Tego już było dosyć. Opad szczęki – tylko tak można ująć naszą reakcję. I to, co usłyszeliśmy, było tak nieprawdopodobne i rozmijające się z rozumem, że Przemek zaczął gorączkowo manipulować przy wyświetlaczu.
– Tu BBC. Nadajemy wieczorny serwis informacyjny w języku polskim – usłyszeliśmy także po polsku, na częstotliwości 97,8. – Sytuacja na froncie w Polsce według dowództwa NATO pozostaje obecnie bez zmian; Rosjanie nadal nie mogą złamać oporu dywizji polskich na Pomorzu, Wielkopolsce, zachodnim Mazowszu i Śląsku. Straty rosyjskie oceniane są według ekspertów z Pentagonu jako wysokie, o stratach wojsk polskich praktycznie nie ma wiarygodnych wiadomości.
Rządy Czech, Słowacji i Węgier przekazały dziś wspólną deklarację o neutralności ich państw oraz o zamiarze wycofania się z Sojuszu Północnoatlantyckiego. „Wobec wydarzeń w Polsce stało się jasne, że NATO, mimo prowadzenia agresywnej polityki, jest sojuszem niefunkcjonującym i niepotrafiącym aktywnie działać na rzecz swoich członków. Uważamy więc, iż obecnie jedyną możliwością zachowania pokoju w Europie jest stworzenie w ramach konferencji bezpieczeństwa i współpracy europejskiej mechanizmu opartego na układach wielostronnych zapewniającego nienaruszalność granic i terytoriów państw, bez uciekania się do bloków militarnych. W związku z tym państwa nasze ogłaszają, że zajmują pozycję neutralną i zapowiadają szybkie podjęcie działań w celu wycofania się z jakichkolwiek bloków militarnych, do których obecnie należą” – czytamy w deklaracji. Downing Street z żalem przyjęło deklarację trzech państw Europy Środkowej, zaznaczając jednak, iż będzie respektować suwerenne decyzje tych państw i ich polityczne wybory. Państwa NATO nie skomentowały dzisiejszej decyzji trzech krajów, choć według nieoficjalnych informacji Waszyngton stwierdził, iż Departament Stanu i Departament Obrony uznały tę decyzję za znaczne osłabienie Sojuszu.
Premier odpowiedział w Izbie Gmin na interpelację posła Labour Party Jeremy’ego Corbyna w sprawie obcych wojsk na terytorium Wielkiej Brytanii. „Jeśli wojska te nie podporządkują się dowództwu NATO lub właściwemu dowództwu brytyjskiemu, wtedy żołnierze zostaną rozbrojeni i internowani. To samo dotyczy marynarzy flot obcych na terenie Zjednoczonego Królestwa” – powiedział premier. Według nieoficjalnych informacji zapytanie posła Corbyna dotyczyło wojsk polskich na terytorium Wielkiej Brytanii i floty w brytyjskich portach. Część z żołnierzy, marynarzy i oficerów nie uznaje bowiem zwierzchnictwa właściwych dowództw NATO i brytyjskich, uznając się za podległe tylko rządowi polskiemu w Londynie.
„Pomoc Polsce jest nie tylko naszym wyborem, lecz także koniecznością” – powiedział w dzisiejszym przemówieniu w Bundestagu przewodniczący Chrześcijańskiej Demokracji, największej partii koalicji rządowej. – „Obecnie płonie dom naszego sąsiada. Musimy więc pomóc go gasić, aby ogień nie rozprzestrzenił się także na nasz dach. Wojna, która się toczy na terenie Polski, stawia Niemcy wobec największych wyzwań od początku obecnego stulecia – zauważył i dodał: – Wszelkie próby wejścia na terytorium Niemiec wojsk państw nienależących do NATO spotkają się z właściwą reakcją”. Wystąpienie oceniane jako najostrzejsze w karierze jakiegokolwiek polityka koalicji rządzącej w Republice Federalnej Niemiec, od czasu powstania tego państwa, spotkało się wręcz z owacyjnym przyjęciem posłów Bundestagu. Z nieoficjalnych informacji wynika, iż Niemcy ogłosiły powszechną mobilizację, jednak rzecznik rządu nie chciał tego potwierdzić.
Dziś rano rozpoczęły się w Paryżu rozmowy szefów banków krajów Unii Europejskiej.
Przemek gwałtownie zaczął szukać sygnału innej rozgłośni. Poczułem zawrót głowy: to było mocne. Prawdę mówiąc, nie miałem ochoty na więcej, ale Przemek szedł w dół skali… 96… 95… 93… 91… i naraz usłyszeliśmy dobrze znany głos szefa największej katolickiego radia w Polsce. Czyli ta rozgłośnia działała… Jakim cudem?
– Kochani moi, jak widzicie, sytuacja jest trudna. Bardzo trudna. Każdy zadaje sobie pytania: „Dlaczego tak się stało?”, „Dlaczego ta klęska dotknęła nasza umiłowaną Ojczyznę?”, „Co jeszcze się z nami stanie?”. Kochani moi, ja też zadaję sobie te pytania. Ale może są na nie odpowiedzi. Tak, tak, są odpowiedzi. Jeśliby poszukać dobrze w naszych sercach, to one tam są! I teraz może przybliżyć je nam nasz gość, ksiądz Ucho.
– Umiłowani w Panu! Jesteśmy świadkami wielkich wydarzeń. Tak, wielkich, choć niektórzy z was powiedzą zapewne: „wielkich i złych”. Czy rzeczywiście złych? Wspomnijcie, jak Pan doświadczał Hioba, który na koniec powiedział: „Wszystko, co z rąk Pańskich pochodzi, dobre jest” i otrzymał za to nagrodę i ziemską, i wiekuistą. A czy młodziankowie rzuceni w piec ognisty skarżyli się na swój los? Nie, tylko pokładali ufność w Panu i On ich wyzwolił. Ale daleko ważniejsze jest to, dlaczego tak się stało, niż to, jak się stało. Władza bowiem, ta czy inna, przychodzi i odchodzi. I wcale nie powiedziano, iż ta, która nadejdzie, gorsza będzie od tej, która odeszła. Może zrozumie wreszcie, co jest w polskich sercach najważniejsze, a co poprzednie władze systematycznie lekceważyły i opluwały, nawet kusząc pozorem patriotyzmu i przyjaźni z Kościołem. A Kościół ostrzegał: porzućcie bezbożne ideologie takie jak marksistowski gender i feminizm, zacznijcie karać za zbrodnię aborcji i eugeniczne in vitro, zakażcie rozwodów, bo co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela! I wiele razy Kościół pisał tak na murach politycznych twierdz „Mane, tekel, fares”, aż przyszła godzina gniewu i jak stoi w Piśmie „za nieprawości pokarał ich Pan”. Ale pamiętajmy, jest nadzieja! Nie przez opór nowej władzy, który przyniesie tylko niepotrzebne ofiary i przeleje nowa rzekę krwi.
Karanie Pańskie nie trwa wiecznie. Jeśli wrócimy do naszych korzeni, do prawdziwej nauki Kościoła i mowa nasza stanie się „tak, tak; nie, nie”, wówczas Pan odwróci swoje karanie. Nie w ustrojach czy sposobach urządzenia kraju rzecz najważniejsza, lecz w tym, czy jego mieszkańcy słuchają nakazów Kościoła.
Przemek był purpurowy. Ręce mu drżały i pewnie by rozbił radio, gdyby nie było mu go szkoda. Ja słuchałem bez zdziwienia: a bo to jakaś nowina, że Kościół dogada się z każdą władzą? Ojciec i wuj mówili, że nigdy nie miał Kościół tak dobrze jak za komuny. Ja sam widziałem, jak dostaje jako zwrot domy albo ziemię, których nigdy nie miał. Tak, Kościół zawsze spadnie na cztery łapy… niektórzy księża byli normalni, nawet fajni, ale sam Kościół… Janek, wuja Heńka syn, który zrobił karierę w finansach, w jakieś zachodniej firmie, Blackstone Partners czy jakoś tak, i studiował w Szwajcarii, zawsze mówił: „Wiesz, Rysiek, Kościół katolicki to taka wielka korporacja. A korporacja musi przede wszystkim dbać o swoją pozycję rynkową”. Miał chłopak rację, ciekawe, gdzie jest teraz… Ostatnio był w Londynie…
Książka drukowana (dostawa InPost) w formatach e-pub i mobi w naszej księgarni internetowej
Chcecie posłuchać? Audiobook jest dostępny w Audiotece